Jesteś w ciąży? – tego lepiej nie jedz!

Robisz test. O tak jest! Będziesz mamą! Mega radość (tudzież duże zaskoczenie i niedowierzanie), dużo pozytywnej energii i nagle wiele pytań w głowie. Jak wszystko będzie wyglądało? Jak przejdę tą ciąże? Co mam robić? Na co mam zwracać uwagę? Jak mam zacząć już dbać o moją fasolkę? I wreszcie, co mam jeść? Czy są jakieś produkty zakazane?

Poczekaj. Nie świruj. Zaraz wszystkiego się dowiesz. Zapraszam.

Okres ciąży to dla mamy wielkie przeżycie. Tak samo było i ze mną. Jak tylko dowiedziałam się, że będziemy mieli dziecko uderzyły we mnie dwie skrajne emocje na raz – radość i strach. Byłam pełna ekscytacji wiedząc, że w moim brzuszku rozwija się mała istotka, jak to będzie, ale to dziwne (w sensie mieć żywą istotę w brzuchu) i kiedy już ją poczuję itd. Zarazem zaczęłam się bać czy mój organizm dostarczy jej wszystkiego co konieczne do przeżycia, rozwijania się i zdrowego życia. Na pewno nie miałam zamiaru przechodzić na dietę mięsną, to nie wchodziło w rachubę, jednak zastanawiałam się czy istnieją produkty, których kobieta w ciąży jeść nie powinna. Wbrew pozorom takie istnieją. Wiadomo można jeść wszystko, ale na własne ryzyko – ja jednak wolałam ograniczyć ryzyko do minimum. Dużo czytałam na ten temat i dzisiaj przychodzę do was z zestawieniem takich produktów.

PRODUKTY, KTÓRYCH NALEŻY UNIKAĆ

Dodatki do żywności – z reguły bywa tak, że produkty zawierające znaczną ilość dodatków są zazwyczaj produktami wysoko przetworzonymi, czyli zawierając duże ilości tłuszczów, soli i cukrów, za to małe ilości witamin i składników mineralnych. Jeśli uwielbiasz takie produkty, na okres ciąży postaraj się z nich zrezygnować na korzyść produktów nieprzetworzonych, tj. owoce, warzywa, rośliny strączkowe. Podziękujesz później gdy zauważysz, że twoja waga nie podskoczyła tak drastycznie.

Grilowane mięso – nie jedz, jeśli nie zostało dobrze dopieczone.
Guarana – jest to ekstrakt z nasion zawierający kofeinę i jej pochodne, zaleca się nie stosowanie jej w trakcie ciąży i karmienia piersią, gdyż efekty jej stosowania nie są znane na organizm dziecka.
Jajka – najlepiej unikaj surowych jajek (np. majonez domowy) oraz jajek częściowo ugotowanych, ponieważ mogą zawierać bakterie salmonelli. Jajka dozwolone to takie gdzie zarówno białko jak i żółtko się zetną (jajka gotowane, sadzone czy jajecznica). Wysoka temperatura niszczy pałeczki salmonelli, jeśli są one obecne.Jedzenie na wagę -w okresie ciąży lepiej unikać jedzenia produktów kupowanych na wagę w marketach czy innych sklepach, gdyż mogą zawierać listerię, która z łatwością może przenieść się na niezapakowane produkty. W okresie ciąży lepiej kupować produkty w szczelnie zapakowanych opakowaniach.

Kozi ser
– jedzony na zimno niesie ze sobą ryzyko zakażenia listeriozą.Kreda biała – wbrew pozorom jeśil masz nieopartą ochotę jeść kredę , niewielkie spożycie kredy raczej nie powinno zagrażać, jednak duża ilość kredy może spowodować  zbyt wysoki poziom wapnia we krwi, co nie jest oczywiście wskazane.Likier jajeczny – oprócz alkoholu zawiera surowe jajka.

Majonez domowy – majonez domowej roboty zawiera niepasteryzowane surowe jajka, które mogą być zakażone bakteriami salmonelli. W czasie ciąży bezpieczne jest spożywanie majonezów kupnych, choć oczywiście ja nie polecam mimo wszystko.;)

Miecznik – nie zaleca się tej ryby w okresie ciąży, gdyż zawiera wysoki poziom rtęci.

Mięso surowe – unikaj spożywania surowego lub wpół-surowego mięsa – może zawierać bakterie salmonelli.

Niepasteryzowane mleko – mleko takie może być zakażone wieloma różnymi bakteriami, m.in. listeriami, E.Coli. itp. powodującymi zatrucie pokarmowe.

Ostrygi – zazwyczaj są spożywane na surowo, dlatego ze względu na zatrucie pokarmowe powinno się ich unikać.

Otręby – posypywanie pokarmu otrębami z jednej strony może ci pomóc jeśli cierpisz na zaparcia (ja osobiście jednak polecam siemię lniane), z drugiej zaś strony hamują wchłanianie witamin i minerałów z pożywienia (a tego będąc w ciąży potrzebujemy jak najwięcej):).

Pasztet – niewskazane jest spożywanie pasztetów zawierających wątróbkę (patrz poniżej).

Piwo – wiadomo to alkohol, w ciąży nie pijemy alkoholu.

Salami – należy unikać jedzenia salami, gdyż może być zanieczyszczona bakteriami wywołującymi toksoplazmozę.

Sery – odnosi się to do serów pleśniowych i z niebieską skórką, które mogą nieść ryzyko zakażenia listerią.

Skorupiaki – np. takie jak ostrygi czy ślimaki morskie spożywane na surowo mogą być zakażone nawet wirusem zapalenia wątroby.

Wątróbka – będąc w ciąży unikaj wątróbki i jej przetworów, gdyż zawiera zbyt duże ilości witaminy A, który może mieć negatywny wpływ na rozwój płodu.

Wino – alkohol, nie zaleca się spożywania w czasie ciąży.

Wódkapatrz punkt wyżej (wino).

PRODUKTY, KTÓRE MOGĄ BYĆ SPOŻYWANE POD PEWNYMI WARUNKAMI

Cola – po pierwsze jest to niezdrowy napój, po drugie zawiera kofeinę, w czasie ciąży można pić, jednak ja polecam ci odstawić to cholerstwo na zawsze.:) Albo używaj tylko do udrażniania rur. ;D
Cykoria – według niektórych badań zbyt duże spożycie cykorii wiąże się z ryzykiem poronienia.Herbata – kubek czarnej herbaty zawiera 50 mg kofeiny, wiec nie pij jej dużo w czasie ciąży. Co to herbat ziołowych, np. z pokrzywyniech ci na zdrowie idzie. [Ja od herbaty z pokrzywy się uzależniłam i po ciąży też ją pijam]. Natomiast herbatę z liści maliny zaleca się pić dopiero około 34 tygodnia ciąży, nie wcześniej gdyż stymuluje i przygotowuje macicę do porodu.Kawa – w okresie ciąży najlepiej przestań ją pić, jednak podobno jest bezpieczne wypijanie nie więcej niż dwóch, trzech kubków kawy rozpuszczalnej lub dwóch filiżanek sypanej dziennie.Łosoś – bezpieczne spożywanie w rozsądnych ilościach, jedna(140 g) dwie porcje na tydzień.

Makrelapatrz powyżej (łosoś) – ja nie jem mięsa więc nie miałam z tym problemu:)

Napoje energetyczne, napoje gazowane i light – są niezdrowe, mogą zawierać kofeinę – lepiej nie pić, jednak nic się nie stanie jak troszkę wypijesz.

Oregano – najlepiej używać sporadycznie, gdyż hamuje przyswajanie żelaza.

Orzeszki ziemne – jeśli nie jesteś i nigdy nie byłaś uczulona, można spożywać w niewielkich ilościach.

Rybypatrz. łosoś, makrela. Co do ryb białych nie ma ograniczeń w ich spożywaniu, ale jeśli wogóle jesz mięso, pamiętaj umiar to podstawa.

Sałata – należy tylko pamiętać, aby porządnie ją umyć.

Siarczyny – są to konserwanty (E220, E228), dlatego lepiej ich unikać, na pewno jeśli jesteś uczulona. Jednak nie ma konkretnych przeciwwskazań. Konserwanty te mogą naleźć się w suszonych morelach, pomidorach, winie, kiełbaskach, napojach gazowanych.

Soja – nie ma przeciwwskazań, jednak należy zachować umiar.

Wędzone ryby – istnieje niewielkie ryzyko, jeśli są podawane na surowo, że mogą być zakażone bakteriami listerii. Jednak wędzone ryby zawierają spore ilości soli , azotany, które mogą być rakotwórcze.

Zielona herbata – istnieje taka teza, że picie zbyt dużych ilości zielonej herbaty w okresie, gdy może dojść do poczęcia może być przyczyną powstania wady cewki nerwowej płodu. Dmuchając na zimne lepiej ograniczyć jej spożycie.
Uff… I to prawdopodobnie wszystkie główne niebezpieczeństwa, które mogą na ciebie czyhać. Co nie oznacza, że czyhają. Jak napisałam powyżej lepiej dmuchać na zimne i będąc w ciąży ja się tego trzymałam.
Jednak nie stresuj się za nadto jeśli zjesz coś niestosownego.
Ciąża to piękny stan, celebruj go, ciesz się każdym dniem, zachowaj spokój. Jeśli ty będziesz spokojna, to twoje dzieciątko również, a to jest teraz najważniejsze.:)

Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena
Tags from the story
,
Written By
More from Magdalena
Szokujące kakao…cz. 2
Kakao nazywane jest „napojem bogów”, ale aby na pewno dla nas tym...
Read More
Join the Conversation

5 Comments

  1. says: Alina

    Zabrakło tylko informacji, że sery plesniowe jak najbardziej można jeść, o ile są wytwarzane z pasteryzowanego mleka. Większość serów, produkowanych w Polsce, można więc jeść bez obaw.

Leave a comment
Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.